CUD TWORZENIA ! CUD ISTNIENIA !

CUD TWORZENIA ! CUD ISTNIENIA !


Przekonanie o tym iż sami decydujemy czy chcemy, czy nie posiadać potomstwo i w jakim czasie jest błędne.
Dusza już dziewięć miesięcy przed poczęciem wybiera sobie ciało, wie do jakiej rodziny, kraju przyjdzie, do jakich rodziców, w celu przepracowania lekcji aby wznieść się na wyższy poziom.
Bardzo ważne jest to, jak zostaliśmy poczęci, czy odbyło się to w miłości między partnerami, rodzicami, którzy bardzo pragnęli abyśmy się pojawili w ich życiu. Oczekiwali Ciebie jako boskiej, ukochanej istoty? Wtedy z pewnością Twoje życie jest o wiele szczęśliwsze, wszystko układa się po Twojej myśli, akceptujesz siebie. Wszystko co Cię w życiu spotyka odczuwasz jako piękne, Twoje. Przyciągasz wspaniałych, rozumiejących, akceptujących Cię ludzi, najbardziej pasującą bratnią duszę do życia, pieniądze, szczęście… Cały Wszechświat pracuje na Twoja korzyść.
Bardzo często jednak bywa inaczej. Często jesteśmy niechcianym ” jajkiem niespodzianką „. Już sam fakt, że poczęliśmy się z zaskoczenia, pierwsza myśli, uczucia, słowa rodziców na wieść, że się pojawiłeś mają wpływ na życie. Co teraz zrobimy, że to nie ten czas, nie te warunki, że dziecko będzie przeszkodą w realizacji życiowych planów, myśl o aborcji i wiele innych, ma ogromny wpływ na to co spotka nas w życiu.
Od momentu poczęcia dziecko jest świadome co dzieje się dookoła. Często już w łonie mamy otrzymujemy uczucia i poglądy rodziców. Odczuwamy strach, stres przed tym co nastąpi. Wchłania się każda myśl, każde słowo wypowiedziane w tym okresie. To wpływa na poziom adrenaliny i serotoniny u dziecka.
Które słowa najczęściej „spotykasz” w życiu? Czy dają Ci poczucie bezpieczeństwa, poczucie że jesteś cudowny, pozwalają cieszyć się życiem, takie które podnoszą Cię na duchu, sprawiają, że czujesz się kochany, potrzebny. A może częściej słyszysz takie, które sprawiają że czujesz się bezwartościowy, nie wart szczęścia, miłości, winny?
Wśród dawnych hawajskich plemion (zanim dotarło tam chrześcijaństwo) nie wolno było w obecności ciężarnej kobiety powiedzieć ani jednego złego słowa, żadnych kłótni, złych wieści. Wierzono, że w ten sposób zapewni się dziecku odpowiednią energię, wibracje, warunki do prawidłowego rozwoju i szczęśliwego życia.
Ciekawe w jakiej atmosferze poczęliśmy się, o czym rozmawiali nasi rodzice, czy byli szczęśliwi w tym momencie życia, jakie uczucia i zdarzenia towarzyszyły mamie przez okres ciąży, czy była rozumiana, kochana, czy nie zaśmiecała swojego umysłu niestrawnymi telewizyjnymi programami i czy witano nas z radością, miłością i akceptacją. A może raczej był to strach, kłótnie, wymówki i od razu byliśmy odrzuceni?
Czy czuliśmy akceptację ojca i czułość dawaną mamie gdy byliśmy pod jej sercem?
Jeśli Cię odrzucił na myśl o Twoim istnieniu, najczęściej będziesz przyciągać do swojego życia partnerów o takich samych wibracjach.
A co jeśli byłeś oczekiwany jako dziewczynka a urodziłeś się jako chłopiec lub odwrotnie? Masz w pamięci komórkowej brak akceptacji rodzica, jego niezadowolenie, zawiedzione ambicje co do Ciebie jako syna czy córki. Takie kobiety często mogą mieć w więcej tzw. pierwiastka męskiego,”walczą” w życiu o swoją kobiecość. Mężczyźni z taką pamięcią w komórkach często są zniewieściali, brak im genu ojcostwa, często wierności. Nie są wsparciem dla partnerki. W zasadzie trudno jest im pełnić w związku, w życiu rodziny rolę samca alfa.
Tutaj może mieć początek obojnactwo lub homoseksualizm. Program, że osoba nie czuje się dobrze w swoim ciele.
Jeśli były takie sytuacje, życie niewątpliwie nie staje się łatwe.
Warto zdawać sobie z tego sprawę aby się oczyścić i wyrzucić te programy z pamięci komórkowej. Aby uzdrowić swoje życie.
Niezmiernie ważne jest to, czy poczęliśmy się w tzw. „czystej macicy”. Jeśli przed twoim poczęciem w macicy mamy obumarł płód czy to samoistnie lub kobieta dokonała aborcji, nosisz w sobie w tzw. „pamięć śmierci z łona mamy”. Wtedy wszystko w życiu może się komplikować. Przekazujesz ją swojemu potomstwu w myśl zasady, że w przyrodzie nic nie ginie.
Zauważyłam u osób z którymi pracowałam w stanie theta, że większość z nich mając pamięć śmierci z łona mamy częściej nie może mieć dzieci, dochodzi do poronień, częściej wykonują aborcje, albo rodzą się w ich związkach dzieci chore. Jest taka prawidłowość, którą zobaczyłam.
Zadzwoniła do mnie kobieta ze Szwecji, ma syna jedynaka, od wielu lat” starali” się z żoną o potomstwo. Pytała czy potrafię pomóc. Trochę trwało zanim sama zdecydowała się na sesję /często tak jest,że mimo iż pomoc jest „na tacy”, podświadomość będzie robiła wszystko, żebyś się nie oczyścił, pozostał w starych paradygmatach,w starym „bagienku”. To co, że złe, myśli sobie podświadomość, ale to znam a to co znane jest bezpieczniejsze od nieznanego /.
I co się okazało, kiedy była młoda dziewczyną, mieszkająca na polskiej wsi, zaszła w ciąże z dużo starszym, żonatym mężczyzną, dostała od niego pieniądze i usunęła ciążę. Potem będąc już mężatką zanim urodziła syna dwa razy poroniła, przyczyną była toksoplazmoza. Dopiero z czwartej ciąży urodził się jej syn, który potrzebował pomocy. Oczywiste co nosił w swojej pamięci komórkowej. To jedna z przyczyn braku potomstwa.
Podczas pracy w stanie theta, wyciągnęłam z pamięci komórkowej mężczyzny pamięć śmierci z łona mamy. Miał też silne ślubowania zakonne z innych wcieleń co skutecznie utrudnia w niektórych przypadkach rodzicielstwo. Wpoiłam dużo miłości i aktywowałam gen ojcostwa. Zgadnijcie co się zadziało? Szkoda, że obowiązuje dyskrecja. A w Theta Healing, Prawo Wolnej Woli osoby, która się uzdrowiła. Tomasz jest szczęśliwym Tatą !
Przepracowałam też z jego mamą wybaczanie sobie, innym, pozbycie się traum i wiele innych aspektów życia. Oczyszczenie macicy z pamięci śmierci.
Przy okazji zobaczyłam,jakie ciała zasiedliły dusze dzieci których nie urodziła. Szybko się reinkarnowały w najbliższej dla niej rodzinie. Pani bezbłędnie je rozpoznała, nawet czuła z nimi niezwykłą więź nie wiedząc z jakiego powodu. Jeden chłopiec z jej rodziny, dusza,która nie przyszła przez jej ciało, to syn brata, jej chrześniak.
Wpoiłam mnóstwo miłości i uczuć, których tak naprawdę nie znała ta kobieta. Wyciągnęłam wiele błędnych przekonań i wpoiłam nowe, pozytywne.
Aktywowałam w stanie theta Gen Miłości Małżeńskiej, którego moc spada co trzy lata. Zaczęły się w jej związku dziać cuda, nowy miesiąc miodowy, jak napisała mi pełna wdzięczności.
Ponad trzy czwarte ciąż to ciąże bliźniacze,przy czym rodzi się tylko jedno dziecko. Płód drugiego albo obumiera, albo wchłania się do organizmu żyjącego dziecka. Często takie osoby przez całe życie czują pustkę, tęsknotę, częściej są depresyjni. Niby wszystko mają, ale czegoś lub kogoś im brakuje. To pamięć w ich komórkach, gdy poczęli się jako bliźniaki, ale sami przyszli na świat.
W stanie theta, rewelacyjnie wyciąga się pamięć takich zdarzeń i życie osoby zmienia się diametralnie.
Spotkałam chłopczyka, urodził się ważąc 65 dekagramów. Mama dostała wysokiego ciśnienia i aby ratować jej życie lekarze wykonali cesarskie cięcie.Chłopczyk przeżył, dorastał w inkubatorze do prawidłowej wagi prawie cztery miesiące.
Gdy go zobaczyłam pierwszy raz i jego przerażonych rodziców miał niecały roczek, wyglądał jak bezkręgosłupowy balonik opierający się o kolana taty. Zobaczyłam, że począł się jako trojaczek, dwie dusze, które „pozbyły” się ciał w łonie mamy, robiły wszystko/naciskały na macicę/ aby wyciągnąć i jego duszę z ciałka.
Jeszcze nie zaczęłam sesji a Adaś sam usiadł przy mnie. Sama moja obecność i olbrzymia moja wiara w Stwórcę rozpoczęła uzdrowienie. Oczywiście rodzice przepracowali strach i wiele innych spraw.
Dzisiaj Adaś ma dwa latka. Biega! Jest uzdrowiony! Rehabilitacja do szóstego roku życia, niedorozwój mózgu zaprogramowany przez lekarzy nie ma miejsca. Chłopczyk po uzdrowieniu poprzez energię Stwórcę Wszystkiego Co Istnieje jest bardzo sprawny. Ma nieprzeciętną inteligencję. To Dziecko Tęczowe, które tak bardzo chciało być tu na tym świecie radością rodziców.
Odkryłam jeszcze przy okazji coś fascynującego. Chłopczyk w innym wcieleniu był moim ukochanym tatą, samotnie wychowywał mnie po śmierci mamy, która zmarła po porodzie. W tym życiu mu się odwdzięczyłam. Prawdziwy Cud.
Bardzo ważne jest też to, ilu miałeś partnerów seksualnych w swoim życiu i czy jesteś wierny osobie z którą poczynasz nowe życie.
Podczas aktu seksualnego wymienia się informacja zakodowana w nas na poziomie DNA. Dlatego nie bez znaczenia jest to czyje DNA nosisz w sobie i przekazujesz swojemu potomstwu.Często ma to wpływ na wygląd ale także charakter, choroby Twojego dziecka. Bywa tak iż u partnerów mających gen wierności, którzy nie zdradzają się, rodzi się dziecko zupełnie nie podobne do ojca, mamy czy ich rodzin.
Są przypadki, że np. u białoskórych partnerów rodziły się dzieci o innym kolorze skóry. To pamięć wcześniejszej wymiany informacji genetycznej z innymi partnerami.
W stanie theta dokonuje się wspaniałe uzdrawianie. To Uzdrawianie Dziecka w Łonie Mamy, siedem pokoleń do tyłu i siedem do przodu. Wizualizuję w stanie theta uzdrawianą osobę kiedy była w łonie mamy. To uzdrawianie ma zadziwiająca moc. Może tez złagodzić lub zapobiec wielu chorobom, w tym alkoholowemu zespołowi płodowemu, zaburzeniom afektywnym dwubiegunowym, nadpobudliwości psychoruchowej i autyzmowi.
Śpiewam Pieśń Serca i uzdrawiana jest Połamana Dusza.
To ogromna, wspaniała praca metodą Theta Healing, gdzie w stanie theta łączę się ze Stwórcą i poprzez obserwatora jakim jestem, uzdrawia się ciało, dusza, wszystkie aspekty życia danej osoby.
Wielka Wiara w Stwórcę to Wiara w Cuda.
To Uzdrawianie Poprzez Cuda.

Pozdrawiam Cię z Miłością.

Lidia Ewa Kancerz

Jestem certyfikowanym Terapeutą metody Theta Healing, stworzonej przez Vianne Stibal. Jest to proces czytania intuicyjnego, uzdrawiania, pracy z poglądami i uczuciami, pracy z genami. Prowadzę sesje pomagające w wielu aspektach życia, bezpośrednio, przez telefon lub internet.

Dodaj komentarz