UCZUCIE strachu, lęku powoduje, że jesteśmy w bardzo niskich wibracjach.

Utrzymywanie przez dłuższy czas swojej świadomości w takim stanie powoduje, że po pewnym czasie ciało zaczyna chorować.

To nie epidemia, choroby rzeczywiste czy wymyślone powodują że ludzie chorują lecz lęk, strach przed chorobą.

Im większe pole morficzne strachu, tym więcej zachorowań.

Wszystkie zarazy, epidemie czy to dżumy czy innych chorób to po prostu olbrzymie pole strachu, lęku.

Obecnie u bardzo dużej ilości osób na kuli ziemskiej, które przebywają w polu morficznym strachu aktywuje się w mózgu konflikt lęku przed śmiercią.

Nie istotne czy jest to lęk uświadomiony czy nie.

Lęk przed śmiercią mózg automatyczny rozwiązuje za pomocą chorób płuc.

Płuca mają program życia i śmierci. Pierwszy i ostatni oddech.

Często podczas skanowania ciała widzę w płucach pamięć śmierci u osób, które miały myśli samobójcze lub sytuacje gdzie były bliskie utraty życia.

W stanie theta, oczyszczam to gruntownie Światłem Stwórcy.

Konflikt w postaci lęku przed zarażeniem, śmiercią może być rozwiązany na poziomie płuc.

Osoby wciągnięte w wir strachu, śledzące tragiczne informacje, dzieci będące w polu dorosłych, nakręcających spiralę lęku mogą zacząć wywoływać w swoich organizmach choroby płuc od stanów zapalnych po guzy.

W historii ludzkości było wiele takich momentów kiedy po ustaniu zagrożenia życia rozprzestrzeniały się choroby płuc.

Podczas drugiej wojny światowej panował ogromny strach przed śmiercią. Utworzyło się olbrzymie pole morficzne lęku.

Wojna się zakończyła i nastąpiła ogromną umieralność na choroby płuc, przede wszystkim gruźlicę.
Umierali na nią ludzie u których aktywował się olbrzymi strach.

Strach wpływa nie tylko na komórki ciała, to osłabienie aury, pola energetycznego. Cierpienie duszy.

W stanie theta rewelacyjnie uzdrawia się połamana dusza.
Przepracowanie strachu, odesłanie go w Światło Stwórcy to wspaniała przemiana.

Pieśń Serca śpiewana w stanie theta wyciąga lęk, traumatyczne wspomnienia z pamięci komórkowej, z przestrzeni energetycznej osoby.

Cały proces wybaczania, zmiany przekonań na poziomie komórkowym, uzdrawiania czakr, powodują wzrost wibracji, wielką przemianę duchową i odporność ciała.

Strach znika a osoba
emanuje pozytywnymi uczuciami : szczęściem, miłością, spokojem.

Taki stan powoduje, że przyciągamy do naszego życia ludzi o podobnych wibracjach.
A osoby przebywające w naszym polu zaczynają odczuwać takie same pozytywne uczucia. Zdrowieją.

Pozdrawiam Was z Miłością i Światłem.

Lidia Ewa.